Kiedy?
09-15.06.2015
Gdzie?
Londyn, Anglia
***
Cel podróży?
Znów niezbyt turystyczny. Może nawet trochę samolubny? Mianowicie pojechałam do Anglii na koncert jednego z najbardziej (wg mnie) utalentowanych wokalistów Nate'a Ruess'a. Oraz na event organizowany dla fanów The Vampire Diares. Spotkałam tam mnóstwo niesamowitych i inspirujących osób. Niezapomniane przeżycie.
Ale nawet to nie zatrzymało mnie przed wykorzystaniem całego czasu wolnego na łażenie po mieście, jeżdżenie metrem w najpopularniejsze miejsca, aby po raz kolejny napawać wzrok pięknem jak z pocztówki.
Najbardziej pragnęłam zobaczyć ponownie, a nie miałam okazji podczas mojego drugiego pobytu, pamiątkową fontannę w Hyde Parku. Diana Memorial Fountain.

Niezmiernie trudne jest uchwycenie piękna i oryginalności tego miejsca obiektywem. Nie mam pojęcia czemu zwykła, okrągła fontanna położona w środku zielonego parku robi na mnie takie wrażenie. Ale miejsce jest piękne i jak najbardziej godne odwiedzenia, podczas spaceru po cudownym Hyde Parku.
A niebo jak na Anglię przystało- zachmurzone. Mimo to nie padało przez cały tydzień!
Dworzec King's Cross. Nie byłam nigdy wcześniej, chciałam zobaczyć z oczywistych powodów - Harry Potter. Jako dziecko przeczytałam wszystkie części tej powieści i nie mogłam odmówić sobie zobaczenia magicznego dworca z peronem 9 i 3/4. Znalazłam tu nawet sklep Harry'ego Potter'a.
Najlepsze miejsce na śniadanie? To Cereal Killer Cafe. Mimo, że nie ma tam tradycyjnych angielskich przysmaków śniadaniowych, są wszystkie płatki śniadaniowe świata! Na każdej ścianie pudełka z najlepszymi płatkami, do wyboru chyba każdy rodzaj mleka, na koniec dodatki do płatków. Uczta dla podniebienia, no i dla nas!
Czasem piękno tkwi w prostocie, nawet zwykła fontanna potrafi nas zachwycić :)
OdpowiedzUsuńgloriousdolls.blogspot.com!
No w Londynie jest fajnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com
Kocham również to miasto, ale nie uważam go za najfajniejsze na świecie :) zdecydowanie to miano należy się Tokio, albo Bangkokowi. Jednaj w EU to chyba jedno z ciekawszych miast po za hmm.. Madrytem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Vivi:)
Vivienne Night Blog
BLOG | BLOGLOVIN' | TWITTER | FACEBOOK
OdpowiedzUsuńZazdroszczę podróży :)
Obserwuję blog zapraszam do mnie ^^
http://kaczuskas.blogspot.com/
Swietny post; )
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspolna obserwacje? Zacznij i mnie poinformuj, a na pewno sie uczciwie odwdziecze :) Moj blog
Wow zazdroszczę podróży, chciałbym tam pojechać :D Przepiękne zdjęcia ! To ostatnie najładniejsze ^.^
OdpowiedzUsuń(Obserwuje ! jeśli mój blog ci się spodoba zapraszam do obserwacji :D)
http://niebioeski.blogspot.com/
Ogromnie zazdroszczę! Bardzo chciałabym odwiedzić Londyn :)
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
ciągle staram sie wybrać, a na Londyn wciąż brakuje czasu, ale na pewno kiedyś go znajdę :)
OdpowiedzUsuńEuropę i najważniejsze jej miasta mam już odhaczoną pewnie w większości, ale w Londynie (i w ogóle w Wielkiej Brytanii) jeszcze nie byłam. mam w planach, ale zawsze jakiś inny kierunek wygrywa, do tego mój chłopak mieszkał tam przez jakiś czas więc też nie ma parcia na powrót tam i ciągle odkładamy to na kiedy indziej. na Twoich zdjęciach jednak ten Londyn wygrywa tak uroczo, że chyba muszę się w końcu sprężyć, wziąć tyłek w troki i pomyśleć o choćby weekendowym wypadzie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!