Kiedy?
2011
Gdzie?
Los Angeles
****
Miasto Aniołów, jedno z najbardziej popularnych miast w Stanach. Niepowtarzalne i jedyne. Masa miejsc, każdy znajdzie tam 'swoje miejsce'.
Kiedy myślimy LA pierwsze skojarzenie to Hollywood, Beverly Hills, gwiazdy, bogate życie. To nie do końca prawda. Ok, Hollywood niesamowita dzielnica, lecz słynna Aleja Gwiazd nie jest usłana diamentami. Poza deptakiem, na którym spotkamy ulicznych artystów, zobaczymy Dolby Theatre, gdzie przyznawane są Oskary, raczej nie ma szans na spotkanie sław. W każdym zaułku, za rogiem, w kolejnych uliczkach jest bardzo dużo bezdomnych. Utrzymują się oni z wyżebranych pieniędzy i podobno są to całkiem niezłe sumy. Tak więc średnio bezdomny z Hollywood "zarabia" więcej niż przeciętny Polak.
Ale jadąc nieco kawałek dalej do wspomnianego już przeze mnie Beverly Hills, przechadzając się Rodeo Drive, prawdopodobieństwo spotkania kogoś sławnego wzrasta.
Universal Studios Hollywood
Park tematyczny, a zarazem studio filmowe. Na zwiedzanie musimy przeznaczyć cały dzień. Nie sposób się nudzić w tym miejscu, Przyznam, że na początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona, uważałam zwiedzanie studia filmowego za mało ciekawe. Lecz na miejscu przeżyłam bardzo pozytywne zaskoczenie.Na każdym rogu można zobaczyć postacie ze znanych filmów i bajek, przejażdżka po różnych planach filmowych okazała się równie ciekawa i momentami ekscytująca jak jazda kolejką górską (których w parku nie brakuje). Efekty 4D, zawalające się metro czy powódź, wszystkiego doświadczyłam. Trzeba tego doświadczyć!
Przeczytałam wszystkie twoje posty i powiem, że bardzo Ci zazdroszczę, że zobaczyłaś chociaż kawałek tego świata :) spotkałaś kogoś sławnego ? Jednym z moim marzeń jest żeby pojechać do LA :D obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://suzeers.blogspot.com/
Marzenia są po to aby je spełniać! Wierze, że któregoś dnia spełnisz to marzenie :)
UsuńNiestety nikogo nie spotkałam, ale przeżycie i tak niesamowite.